Hermiona i Draco przechadzali się w pobliskim lesie. Żadnemu z nich nie chciało się iść spać, więc postanowili nie tracić nocy i chociaż się przejść. Dziewczyna bardzo szybko pożałowała tej decyzji, czuła się niepewnie, w miejscu, którego kompletnie nie znała. Dziwne cienie rzucane przez drzewa i hałasy nieznanego pochodzenia, nie pomagały jej w przełamaniu strachu. Miała ciągłe wrażenie, ze są obserwowani. Co bardzo bawiło jej towarzysza. Upadła na kolana i poczuła pod sobą mokry mech. Malfoy od razu pomógł jej wstać. Potknęła się o jakiś głupi konar wystający z ziemi. Mogła sobie uciąć rękę, że go tam prędzej nie było. Namówiła w tedy ostatecznie ślizgona na powrót. Chłopak niechętnie obrócił się, w poszukiwaniu drogi powrotnej i po chwili zorientował się, że nie ma zielonego pojęcia gdzie są. Hermiona wyjęła z tylnej kieszeni różdżkę i rzuciła zaklęcie ,,Wskaż Mi" Kijek cały czas kręcił się w kółko na jej dłoni jak opętany. Popatrzyli na siebie z całkowitym przerażeniem. Draco spróbował jeszcze raz samemu, z takim samym efektem. Zaczęli wypowiadać różne nazwy, jednak żadna magia nie działała. Gryfonka była tak przestraszona, że nie mogła wydusić z siebie ani słowa. Nie pozostało im nic innego, jak chodzić w poszukiwaniu jakiejś ścieżki. Błądzili jeszcze długo wśród zarośli. Nagle wpadli na niewielką polane. Była całkowicie pusta, nie rosło na niej nic oprócz niskiej trawy. Zerwał się mocny wiatr, który wywracał włosy dziewczyny na wszystkie strony. Usłyszeli cichą melodię tuż za nimi. Oboje odwrócili się w tym samym momencie. Zobaczyli parę świecących żółtych oczu, która znika i za chwile pojawia się w innym miejscu. Melodia stawała się coraz głośniejsza i coraz bardziej straszna. Hermiona przypomniała sobie swój sen z przed kilku dni. To była ta sama scena.. Ciemność, wszechobecna ciemność i ten dźwięk odbijający się echem w przestrzeni. Stali tak przez chwile cały czas wmurowani, nie mogli wydać z siebie ani słowa. Wtedy stwór wyszedł zza wielkiego drzewa, wprost na oświetloną przez księżyc łąkę. Żadne z nich go nie znało. Postawą przypominał człowieka. Jednak cały był pokryty czarną gadzią skórą. Oparty był na przednich łapach niczym jaszczurka. Miał też bardzo długi, duży ogon wijący się na wszystkie strony. Zaczął krążyć wokół nich jak sęp. Granger nieskutecznie próbowała wyczarować jakiekolwiek zaklęcie. Powoli zaczynali myśleć, że to koniec. Wtedy nie wiadomo skąd przyleciał ogromny piękny Feniks, ubarwienie miał ciemno czerwone, a jego ogon lekko płonął. Oboje mieli wrażenie, że gdzieś już go widzieli. Potwór, zamienił swoją straszną melodie, na przeraźliwie wysoki syk. Przestał zwracać, już na nich uwagę tylko niepewnie przyglądał się latającemu przeciwnikowi. Po chwili rozpoczęła się walka. W tym momencie Draco ujrzał następnego stwora który zawisnął lekko ponad czubkami drzew. Wpatrywał się w nich, jakby chciał ich przywołać. Chłopak długo nie myśląc chwycił Gryfonke za nadgarstek i z całych sił pobiegł w tamtym kierunku. Po półgodzinie zaczęli dostrzegać za drzewami upragniony budynek szkoły. Dziewczyna spojrzała w górę, ale nie było tam już ptaka, który przedtem ich prowadził. Zanim się zorientowała wchodzili już, do środka pokoju wspólnego. Spojrzała na zegar, widniała już na nim godzina 3:47. Wiedziała, że i tak już nie zaśnie więc usiadła na sofie i przyglądała się nadal płonącemu ogniowi w kominku.
-Co to za cholerstwo było?!-wyjąkał Draco po chwili i dosiadł się do niej
-Nie mam pojęcia. W ogóle co robiły tam te dwa feniksy i czemu różdżki nie działały?
-Ja pierdole..- wypalił cicho.
Zostali na kanapie w milczeniu.
_______________
Przy wyglądzie tego ,,czegoś" xD zainspirowałam się, Kanimą z serii ,,Teen Wolf".
Wow xd Ta notka ma w sobie tyle tajemniczości i mroku! Jest naprawdę świetna xd A ten stwór... brr xd Gdy go sobie wyobraziłam, a później zobaczyłam to mnie, aż zmroziło xd Nie widziałam raczej błędów. Poza tym, że piszesz w tedy, a nie wtedy. Przepraszam, że ci tak to wszystko wypominam, ale niektóre osoby zwracają szczególną uwagę na błędy...
OdpowiedzUsuńOd razu zapraszam do mnie :) Nowa notka pojawiła się wcześniej i tak jak zawsze, chciałabym poznać twoją opinię :)
UsuńBardzo, bardzo fajny blog. Umiesz świetnie pisać !
OdpowiedzUsuńSuper notka, dodaje histiorii tajemniczosci :)
OdpowiedzUsuńNie zauwazyam bledow (poza tyn co pisala Sheireen). czekam na nn.
Zycze weny,
Joni
suuuuuuuuper notka ! :D
OdpowiedzUsuńten potwór to .. brrr , aż ciarki mam na plecach :D
kiedy nowa notka?
Pozdrawiam M.
Jej wchodzę codziennie po parę razy, by zobaczyć kiedy nowa notka :D Więc kieruję do ciebie to samo pytanie - kiedy dodasz jakąś smakowitą nowość? ;)
OdpowiedzUsuńDodam dzisiaj. Miałam naprawdę ciężki tydzień i jeszcze musiałam iść na imprezę szkolną więc czasu brak :P
Usuń