sobota, 2 lutego 2013

Rozmowa

   Pierwsze dni szkoły mijały Hermionie, normalnie. Parę razy Draco ją zaczepił głupimi tekstami, ale zręcznie udawało jej się go zbywać. Jeszcze bardziej unikała Rona, który chyba powoli zaczynał się czegoś domyślać. Dziewczyna jednak nie przejmowała się tym i zbierała się, aby z nim zerwać. Jednak cały czas się bała, nie wiedziała co pomyślą o niej przyjaciele, znajomi. Co mu odpowie, jak on spyta się, dlaczego chce zerwać?!
   Aż do popołudnia odrabiała zadania domowe, nauczyciele nawet na początku im nie odpuszczali. Pewnie nadal by siedziała, nad książkami, gdyby nie to, że Ginny i George przyszli ją wyciągnąć na piwo kremowe. Nie miała wyboru, im się na dało odmówić. Niechętnie odłożyła książki poszła za przyjaciółmi za mury Hogwartu. Wszystko było w porządku, dochodzili już do Trzech Mioteł. Nawet cieszyła się, że dała się wyciągnąć. Bliźniak jak zwykle się wygłupiał i dziewczyny miały ubaw. Weszli do pubu i od razu słychać było wesołe rozmowy uczniów. Hermiona od razu zauważyła, biało włosego chłopaka który siedział przy stoliku ze swoimi ślizgońskimi kolegami. Dokładnie przyglądał się jej, czuła cały czas jego wzrok na sobie, ale nie mogła odgadnąć co znaczy to spojrzenie. Gryfoni zajęli miejsca przy barze. Ledwo Ginny zdążyła złożyć zamówienie, przez drzwi wszedł Ron i Harry. Dosiedli się do nich. Ron usiadł koło Miony. Ta starała się nie zwracać na niego uwagi przez cały pobyt w pubie. Niezbyt mu się to podobało. W końcu spróbował złapać ją za rękę, ta nawet na niego nie spojrzała i odsunęła się odrobinę. Miał dość, hamulce mu puściły.
-Hermiona powiesz mi co się do cholery z tobą dzieje?! Od tygodnia nawet nie pozwalasz mi się przytulić!- Nikt nie zwracał na nich uwagi, uczniowie dalej byli pogrążeni w rozmowach i napojach. Tylko Draco wpatrywał się z zaintrygowaniem.
-Naprawdę nie wiesz?! Dobra! Widziałam Cię całującego się z jakąś blondynką w Londynie!- dziewczyna poczuła w sobie naglą siłę by wykrzyczeć mu to wszystko w twarz. Rona zamurowało, stał przerażony
-Ja..ja nie chciałem, tak.. tak wyszło.. Przy..przykro mi.- Zdezorientowany rudzielec bełkotał coś pod nosem
-Przykro Ci?! Tak wyszło? Więc teraz też mi jest przykro, ale TO KONIEC! Tak wyszło.- Hermiona wyszła trzaskają przy tym drzwiami. Przyjaciele wpatrywali się oskarżycielskim wzrokiem w chłopaka, a on nawet za nią nie pobiegł. Zamówił tylko dolewkę piwa kremowego. Draco potajemnie wymknął się z lokalu.  Zobaczył ją jak szybkim krokiem idzie w kierunku Świńskiego Łba. Nie płakała. Nawet nie wyglądała na smutną. Była po prostu trochę zła. Sama dziwiła się, że jest to jej, aż tak obojętne, ale chyba była już do tego przygotowana.  Weszła do środka i poprosiła o szklankę Ognistej Whisky. Draco dosiadł się do niej bez słowa i zamówił to samo.
-A ty tu czego Malfoy?- powiedziała, spoglądając na niego z oburzeniem
-Zamawiam nie widać Granger? -zanurzył usta w alkoholu. Ona już nic więcej nie mówiąc na ten temat zrobiła to samo. Potrzebowała towarzystwa, chociażby jego.
-Swoją drogą niezły dupek z Wesleya.- Zaczął ślizgon
-I kto to mówi.. Ty niby lepszy. Nowa dziewczyna co 3 dni..-nawet nie poczuła się urażona jego słowami
-Szukam tej jedynej- uśmiechnął się czarująco, puszczając jej oczko- Poza tym, to nigdy żadnej nie zdradziłem..
-Co nie zmienia faktu, że jesteś dupkiem.-Hermiona spojrzała po tych słowach na niego kątem oka i zobaczyła jak lekko uśmiecha się pod nosem- A z Ronem to i tak już koniec.
-Koniec, to tylko początek czegoś nowego..
-Może ja wcale nie chcę czegoś nowego?-Odparła zaciekawiona jego słowami
-Jesteśmy młodzi, młodość rządzi się własnymi prawami.  Na pewno ktoś się znajdzie komu się podobasz.
-Czy ty coś sugerujesz Malfoy? -Spojrzała na niego spod przymrużonych oczu, ta rozmowa ją coraz bardziej intrygowała, z resztą go również.
-Tylko jeśli, ty byś chciała, żebym coś sugerował.- Odpowiedział jej z uwodzicielskim uśmiechem
-A co gdybym, ja chciała, żebyś insynuował?- spoglądnęła na niego czarująco i delikatnie przegryzła dolna wargę. Machnęła jeszcze ręką do kelnera, a ten przyniósł im już po 3 kolejce Whiskey.
-Hm.. W tedy ta rozmowa podobałaby mi się jeszcze bardziej.- powiedział z lekkim naciskiem na ,,jeszcze bardziej" i puścił jej perskie oczko
-A ten ktoś, o którym mówiłeś, to pewnie byłby skończonym dupkiem i egoistą?-spojrzała na niego znacząco
-W takim wypadku to by tego kogoś, pewnie mogło zaboleć, ale chyba masz racje.
-Oh to nie mój typ.. Chyba bym sobie w tedy odpuściła.Rozmowa
-Co gdyby on nie odpuścił?
-Przecież, to egoista, tacy się nie starają.
-Nawet dupki czasem, mogą się zauroczyć w kimś.
-Nie uwierzę, póki nie zobaczę..- Spojrzała na niego figlarnie, ale zaraz skarciła się za to w myślach- Dopracuj swoją teorie Draco, ty płacisz.- szepnęła mu do ucha i pośpiesznie wyszła z lokalu. Chłopak był zszokowany tą rozmową.
   Hermiona wyszła na dwór, słońce już się prawie schowało za widnokręgiem. Nie czekając na niego, ruszyła w stronę Hogwartu. Nie mogła uwierzyć w swoje zachowanie. Chyba za dużo wypiła.. Przecież to już można uznać za flirt, a ona NIE może flirtować, z TYM ślizgonem, tuż po zerwaniu z Ronem! Zdenerwowana teleportowała się do szkoły i szybko poszła pod prysznic. Nie wiedziała co się dzieje, najpierw Malfoy okrywa ją swoją marynarką, potem wysyła jej róże i przeprasza, w tedy to w pociągu i teraz jeszcze to! Musiała koniecznie ograniczyć kontakty z nim. Chociaż w sumie, to co w tym złego. Voldemorta już nie ma, oboje są wolni. On się chyba nawet trochę zmienił i jest całkiem fajny...
-Nie!- Krzyknęła na całą łazienkę, ostatnimi czasy nie mogła zapanować nad własnymi myślami. Jeszcze bardziej zła wróciła do swojego dormitorium i na szczęście pogrążyła się dalej w lekturze.

_____________
Uf.... skończyłam xD Strasznie ciężko było mi to napisać, bo miałam w głowie milion wersji na każde zdanie i nie mogłam się zdecydować ;) Jak na razie na brak weny nie narzekam, mam w zanadrzu jeszcze kilka pomysłów na przyszłość :P Mam nadzieje, że spodobał wam się ten jakże dziwny post :>

3 komentarze:

  1. Znów zagościłam i już komentuję :)
    Rozmowa między Hermioną a Draco jest bezcenna xd szczególnie ostatni tekst Hermiony :)
    Świetna notka i czekam na więcej xd Coś mi się zdaje, że Draconowi nieźle wpadła do oka ta wredna Granger ;)
    Pozdrawiam i życzę weny
    Sheireen ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział fajny. Historia zapowiada się ciekawie. Czytam dalej;)
    ~GD
    P.S. Na terenie Hogwartu nie można się teleportować, ale to taka mała uwaga...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :3

      Ciesze się, że Ci się podoba, a co do teleportowania. To pisałam, że będę zmieniać niektóre rzeczy, na potrzebę opowiadania :)

      Usuń