wtorek, 12 lutego 2013

Deszcz

    Hermiona obudziła się dość późno. Na szczęście dzisiaj była sobota. Siedziała wczoraj do późna nad książkami od Transmutacji*. Miała naprawdę ciężki tydzień. Nauczycielom chyba odwaliło, bo zadawali im masę pracy. Nielicznym udawało się wszystko odrobić. Tak więc ciągle ktoś miał kary, oczywiście Granger  zawsze miała zadanie domowe. Dzięki czemu miała wolny weekend. Zastanawiała się, z kim pójdzie na jesienny bal. McGonagall postanowiła wdrążyć nową tradycje do naszej szkoły. Chce, żeby co roku organizowana była impreza na cześć osób poległych w wojnie. Wzięła długi gorący prysznic i wróciła do pokoju. Przez chwilę wsłuchiwała się w koncert kropel na jej parapecie. Jak zawsze, o tej porze niebo się uginało pod ilością wody. W końcu są w Anglii. Długo się nie zastawiając chwyciła jedną książkę, ze stosu na biurku i poszła na Błonie. Znalazła suche miejsce pod jednym z większych drzew i utonęła w lekturze. Od dawna nie czuła się taka zrelaksowana. W powietrzu można było wyczuć charakterystyczny zapach deszczowej ziemi. Powietrze było bardzo wilgotne, przez co jej włosy się pięknie skręciły. Palcami delikatnie przejeżdżała po rokach kartek, że wręcz czuła tekst pod jej opuszkami. Pamiętała, jak była mała dziewczynką przesiadywała godzinami, czytając o czarodziejach i magicznych światach. Było to dla niej oderwaniem od świata, kochała magię, od zawsze się nią fascynowała. Gdy dostała, list z Hogwartu była najszczęśliwszą osoba na świecie. Nie przypuszczała, że takie coś może się przytrafić, takiej zwykłej szarej dziewczynce, jak ona.
    Nagle z rozmyśleń wyrwał ją dobrze jej znany oziębły ton głosu. Zdziwiła się trochę, bo od kary w bibliotece, nie rozmawiali ze sobą.
   -Granger, czy ty kiedyś rozstajesz się z książkami?- Spytał z drwiną
   -Śledzisz mnie Malfoy?- Odpowiedziała pytaniem, na pytanie.
   -Chciałabyś. To raczej niekontrolowane przypadki.
   -Chyba pech..- Dodała cicho, jednak on ją usłyszał i uśmiechnął się z wyższością.
   -Skoro tak chcesz pogrywać. Jak wolisz.- Mówiąc to chwycił jej książkę i odbiegł
   -Oddaj to idioto!- Hermiona ruszyła w pogoń za nim
   -Grzeczniej, to ja tu mam zakładnika, a nie ty.-Potrząsnął zdobyczą z dumą.
   Hermiona nie miała zamiaru się poniżać, przy proszeniu się go. Złapała delikatnie swoją różdżkę i jednym ruchem rzuciła w niego drętwotą. On jednak zręczni uniknął ciosu. W tym momencie przyszła Ginny, która zaczęła obserwować wszystko z ukrycia.
   -Kochanie jak ty tak możesz! Udam, że nic się nie stało. Przecież, nie chcesz poczuć na sobie mojej zemsty?-Uśmiechnął się przy tym słodko, przez co Herm poczuła lekkie ukłucia w podbrzuszu.
   -Proszę Cię Draco, oddaj ją..-Zrezygnowała z zaciętej wali. Chciała mieć, po prostu święty spokój
   -Wyczuwam postęp, ale chyba jeszcze mi  tu czegoś brakuje.-Lubił się tak z nią droczyć. Uroczo w tedy wyglądała. Zaczął wymachiwać jej przedmiotem przed nosem, co jeszcze bardziej ją wkurzało. W końcu nie wytrzymała i się na niego rzuciła, przewalając go przy tym.
   -O nie przegięłaś Granger!
    Złapał ja za rękę i również pociągnął na ziemie. Po chwili oboje tarzali się w błocie, mokrzy i brudni.  Cała złość im przeszła, byli rozbawieni.Hermiona położyła się na trawie, wyglądała jak po wojnie. Z resztą Draco tak samo. Najdziwniejsze jest to, że śmiali się tak po prostu, z tego, że byli cali brudni. To był taki niewinny, dziecięcy śmiech.
   -Jesteś głupi..-Zaczęła łagodnie Gryfonka
   -Dlaczego w twoich ustach brzmi  to jak komplement?- Uśmiechnął się łobuzersko do niej, a ta go odwzajemniła.
   -Spadaj. Jestem cała brudna! Widzisz?- Wskazała na swoją różową, no teraz już niekoniecznie, bluzkę.
   -A ja nie jestem? Poza tym ty zaczęłaś.- Spojrzał w jej rozbawione oczy.
   -Idę się umyć, wyglądam strasznie..- Powiedziawszy to wstała i chwyciła książkę.
  -Eee tam. Wyglądasz sexy.- Zmierzył ja wzrokiem i puścił perskie oczko, aż Hermiona się zaczerwieniła. 
________________
*Zarówno poprzedni post, jak i ten dzieją się trzy tygodnie po karze w bibliotece. Zapomniałam dodać to przy poprzednim ;)

4 komentarze:

  1. Haha xd Genialne! To ich droczenie się xd uśmiech nie schodził mi z twarzy xd No i Ginny wszystko widziała xd Uwielbiam twoje tempo w dodawaniu notek! Na dodatek są świetne! Znów czekam na następny xd Życzę weny i czasu
    Sheireen ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę pisać za każdym razem jak zauważę. Może się kiedyś nauczysz xd pisze się wtedy* xd popisz sobie pare razy xd Wierzę w ciebie :P

      Usuń
  2. hahhaha świetne!
    Boże jak ja ich kocham! :D
    Rozdział jak zwykle super! chyba jeden z najlepszych xd
    Dodawaj już mi następny rozdział bo się doczekać nie mogę ! :D

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pojawiła się już nowa notka, więc serdecznie zapraszam :)
    http://dramione-sheireen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń