sobota, 2 marca 2013

Harry

    Harry kręcił się nerwowo po swoim pokoju, odbijał się w zamyśleniu od beżowych ścian. Bił się ze swoimi myślami, które stawały się coraz bardziej irracjonalne. W sumie to nadal nie wiedział jak ta ma na to zareagować. Ciągle był w zbyt wielkim szoku, żeby móc racjonalnie przetworzyć zdobyte informacje. Usiadł na ziemi i oparł się plecami o kant łóżka. Intensywnie myślał o plusach (o ile takie były) i minusach tej sytuacji. To chyba oczywiste, że chciał jak najlepiej dla swojej przyjaciółki. Draco nie jest wrażliwym romantykiem, a takiego właśnie teraz potrzebuje Hermiona. Przynajmniej tak myślał. Czuł, że dzieje się z nią coś nie tak, a bliższa znajomość ze ślizgonem to jeszcze pogłębi. Musiał z nią porozmawiać. Nie wiedział, co oznaczał dla niej ten pocałunek. Może to było tylko jedno, nic nieznaczące zapomnienie i nie ma się czym przejmować? Chociaż z drugiej strony to tak nie wyglądało. Ten pocałunek był taki namiętny, a oni patrzyli na siebie z niepokojącym pożądaniem.. Uczeń domu węża nie był zbyt wylewny co do kontaktów z płcią przeciwną, przez co czarnowłosy chłopak jeszcze bardziej się martwił. Do tego Malfoy zaatakował ostatnio Rona. Harry był u swojego przyjaciela w szpitalu i nie wyglądało to na zwykłą zaczepkę. Co prawda blondyn był nieprzewidywalny, ale raczej nie trudziłby się tak przez jakąś głupotę. Coraz więcej pytań i mniej odpowiedzi. Wybraniec widział teraz tylko jedno rozwiązanie - powinien udać się do przyjaciółki i osobiście wszystko wyjaśnić. Nie chciał wynosić pochopnych wniosków, to nie w jego stylu. Tylko, co jeśli prawda jest gorsza i ona naprawdę coś do niego czuje?! Przeczesał włosy lekko trzęsącą się dłonią, po czym wstał z łóżka i udał się na poszukiwania dziewczyny. Gdybanie nic mu nie da. Na jego szczęście bardzo szybko ją odnalazł

~***~

    Hermiona zaraz po skończonej rozmowie z profesorką pobiegła do wieży Gryffindoru. Wiedziała, że Draco chce coś powiedzieć, jednak nie dała mu na to szansy. Przy nim uaktywnia się jakaś niepokojąca część jej samej. Taka, o której istnieniu nie miała pojęcia i chyba wolałaby nie nadal nie mieć. Gdyby tam została nie wytrzymała by i w końcu uległa. W jego towarzystwie wszystkie jej zmysły się wyostrzały tylko po to, żeby jeszcze lepiej poczuć woń jego perfum, głębiej zaglądnąć do tych srebrnych tęczówek i dokładniej poczuć chłód jego ust. To było piękne i przerażające na raz. Jednak na razie w jej umyśle gościł kto inny. Wysoki, nawet przystojny chłopak o czarnych włosach i bliźnie na czole. Nie wiedziała, co on sobie o niej teraz pomyśli. Nie żałowała pocałunku, żałowała tylko, że Harry go zobaczył. To nie tak miało być, w sumie to sama nie wiedziała jak miałoby być. Nawet dokładnie nie wiedziała co się teraz dzieje, a co dopiero potem. Wypowiedziała hasło przez Grubą Damą i wparowała do pustego pomieszczenia. Wszyscy uczniowi gdzieś rozlaźli się gdzieś. Dziewczynie to nie przeszkadzało, usiadła na tak wytartej, ale nadal bardzo kochanej kanapie i przyglądała się wesołym iskrzącym płomykom w kominku. Wieczny ogień był bardzo przyjemny, łatwo można było rozgrzać się przy nim w zimowe dni, a także nadawał całemu pomieszczeniu jakiegoś takiego domowego nastroju. Hermiona nie wiedziała co ma zrobić. Dać przyjacielowi trochę czasu na zastanowienie się nad wszystkim, czy od razu z nim porozmawiać. Było to na pewno dość nieprzyjemne dla niego. Wiedziała, że chłopak chce zostać aurorem, a blondyn był, lub nadal jest śmierciożercą. Jeszcze te 7 lat nienawiści. To raczej pewne, że nigdy nie zapałają do siebie przyjaźnią.Nagle przez drzwi wleciał Harry. Spojrzał zaskoczony na przyjaciółkę, nie spodziewał się jej tutaj. Dziewczyna podskoczyła na jego widok i automatycznie podbiegła bliżej.
   -Ja, ja nie wiem co mam Ci powiedzieć. Nie powinieneś był tego widzieć, przepraszam. Ja po prostu.-W tym momencie się zacięła i nie wiedziała co dalej powiedzieć. Przez jej myśli przelatywały miliony słów, które jednak nie miałby ładu i składu, żadne nie pasowało do obecnej sytuacji.
   -Ty co?!-Spytał trochę zdenerwowany chłopak, a głos załamał mu się lekko w połowie. Hermiona wbiła wzrok w jeden z portretów na ścianie i  zacisnęła palce, wbijając przy tym paznokcie w dłonie.
   -Co się z tobą dzieje?! Gdzie się podziała moja przyjaciółka!? Draco nie jest dla ciebie odpowiedni! Nie powinnaś się z nim spotykać!-Chłopak ciągnął dalej.
    Dziewczyna miała dość mówienia jej, co powinna, a czego nie powinna. To jest jej życie, a inni powinni zająć się swoim! Poczuła w sobie siłę. Nutę buntowniczki, której dawniej nie czuła. Spojrzała już całkowicie spokojna, z obojętnym wyrazem twarzy na zdezorientowanego i zdenerwowanego przyjaciela. 
   -Już za późno na porady.- Powiedziała lodowatym tonem i zniknęła za drzwiami do swojego dormitorium. Trzasnęła drzwiami i weszła do łazienki. Odkręciła kurek z gorącą wodą, a już po chwili całe pomieszczenie wypełniło się duszącą parą. Zrzuciła z siebie ciuchy, po czym położyła niechlujnie na ziemi. Wzięła długą odprężającą kąpiel, w jej ulubionym, różanym płynie. Kochała ten zapach, zawsze mogła się przy nim odprężyć. Wyzbyła się dzięki temu niepotrzebnych myśli i całkowicie wyciszyła umysł. Miała mętlik w głowie, który o dziwo jej nie przeszkadzał. Nie chciała już wszystkiego analizować, badać wszystkie aspekty najmniejszych problemów i stosować się do porad innych. To był czas by Panna WIEM-TO-WSZYSTKO Granger, dowiedziała się kim była, kim jest oraz kim będzie. Musiała też zrozumieć na czym polegają jej relacje z pewnym ślizgońskim dupkiem, zwanym Draco. Jak na razie wszystko jest na etapie dwóch gorących pocałunków.

__________
PRZEPRASZAM! Naprawdę przepraszam.. :( Ten rozdział, powinien się pojawić już dawno.. Niestety miałam osobiste problemy (czyt. nastolatka) oraz jeszcze zachorowałam, więc głowa mi pęka.. :/ Postaram się, żeby nie było więcej takich przestojów! Mam nadzieję też, że wam się spodoba i bardzo proszę o komentowanie!

14 komentarzy:

  1. Rozdział jak zawsze świetny :D Nie martw się to zrozumiałe, że możesz czasami nie zdążyć dodać NN :)Nie mogę się doczekać co będzie dalej ^^

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. no wreszcie!
    Ludzie ile można czekać? xd
    od czwarku co godzinę wchodziłam i patrzyłam czy cos dodałaś :D
    teraz patrze - a tu jest nowy!
    rozdział jak zwykle świetny, i coś czuje że Harry nie zaakceptuje zwiazku Hermiony i Draco, i ich przyjaźn diabli wezmą xd
    czekam na kolejną notke ;p

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny rozdział jak zawsze :)Trochę boję się tego, że Harry odrzuci Hermionę, bo i tak już Ron ją dostatecznie skrzywdził, ale cieszę się, że przynajmniej Ginny została. Chociaż nie. Harry całował się z inną i mam go gdzieś. Niech sie wypcha, a nie mówi Hermionie co jest dla niej najlepsze, chociaż przynajmniej zauważył, że coś z nią jest nie tak.
    Wracaj mi do zdrowia i pisz kolejne, coraz dłuższe notki
    Sheireen ♥
    Zapraszam do mnie na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do bólu, to on zmienia ludzi. Czuję się ciuuutkę lepiej i postaram się dodać jutro dłuższą :)

      Usuń
  4. hej hej :D
    super notka zresztą jak wszystkie inne ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna notka, dodawaj szybko następną! xd

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy nowy rozdział ? :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Hej, dzisiaj zaczęłam czytać Twojego bloga i trzeba przyznać, że jest świetny! Szkoda, że rozdziały są takie krótkie, ale pojawiają się często, więc nie powinnam narzekać. Martwię się tylko o Hermionę. Czytałam setki blogów o tematyce DHL, ale rzadko pojawia się tam Gryfonka zmieniająca "front". ;p Nie chcę, żebyś myślała, że to krytyka, bo tak nie jest. Po prostu byłam zaskoczona jej zachowaniem, to wszystko. Czekam z niecierpliwością na nowe notki.*.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Cieszę się, że mam kolejną czytelniczkę, zapraszam więc do obserwowania! ;) Jeśli chodzi o zmianę Hermiony, to jestem ciekawa co powiesz po następnej notce. Zdradzę tylko, że będzie dłuższa i pewnego rodzaju przełomowa w zmianie dziewczyny:)

      Pozdrawiam Fides!

      Usuń
  8. Ooo. Cieszę się że jest kolejny rozdział. Uwielbiam twojego bloga. Wspaniale piszesz . Mam nadzieję że szybko pojawi się kolejny rozdział :)
    N.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uff.. Skończyłam czytać! <3
    Cze-kam-na-więcej! Cze-kam-na-więcej! CZE-KAM-NA-WIĘCEJ!
    Genialnie :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedy nowy rozdział? Nie daj nam długo czekać, bo za chwilę zwiędnę tu z niepewności.;p A mówią, że można się uzależnić tylko od fejsa, narkotyków, papierosów i alkoholu... Ja jestem żywym przykładem, że można uzależnić się od blogów. ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Post napisany i jest dosć długi, czekam, aż moja Beta go sprawdzi :)

      Usuń
  11. Jejku, nawet sobie nie zdajesz sprawy jak ja kocham czytać opowiadania z Dramione <3
    A Twoje opowiadanie jest cudowne, świetnie piszesz, już nie mogę się doczekać co będzie dalej. Plusem jest, że rozdział jest długi :) Oczywiście obserwuję.
    zapraszam na http://xweareinfinitex.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń