wtorek, 26 lutego 2013

Korytarz

KOMENTUJCIE

~***~
    Draco, zostawił niezjedzoną jajecznicę i bez słowa wybiegł za dziewczyną. Od ich ostatniego spotkania myślał tylko o tym, żeby znowu poczuć smak jej ust. To pragnienie nie dawało mu spokoju. Wiedział, że nie powinien, ale to było silniejsze. Była tak blisko, miał ją na wyciągnięcie ręki. Zbliżył się do niej, a dziewczyna go nie zauważyła. Złapał ją za ramię i popchnął mało delikatnie na ścianę. Hermiona uderzyła plecami o kamienny mur, jednak nie poczuła bólu. Widziała przed sobą jedynie jego srebrne oczy, które były coraz bliżej jej brązowych tęczówek. Czas przestał istnieć, świat wokół zawirował, ich oddechy się mieszały.
   -Tęskniłaś kochanie?-Wyszeptał zmysłowym głosem.
    Brunetka poczuła zapach jego perfum, a nogi stały się jak z waty. Draco muskał jej usta swoimi, nadal nie odwracając wzroku. Pocałował ją delikatnie. Poczuł ciepło jej warg, a ją przeszedł dreszcz od jego zimna. Gdy spróbował się odsunąć, ta zarzuciła mu ręce na kark i przysunęła z powrotem.  W tym momencie ich pocałunek stał się łapczywy i gwałtowny. Kiedy ich usta przywarły do siebie mocniej ona rozchyliła usta na spotkanie ich języków, które już po chwili tańczyły namiętnie. Chłopak zsunął swoją rękę niżej i zatrzymał na talii, po czym oderwał się od jej ust. Jeszcze raz spojrzał jej w oczy które teraz były jakby nieobecne.
   -Hermiona..- Jej imię tak pięknie brzmiało w jego myślach, które nieustannie nadawały mu w głowie ten sam rytm. Myślał o niej dzień i noc, nawet nie pamiętał kiedy to się zaczęło.Oddychali bardzo szybko i nierównomiernie. Tak jak za pierwszym razem. Chodź minęło tylko kilka godzin od pocałunku, oni stęsknili się za swoim dotykiem. Za dotykiem, który ranił i uzależniał na raz. Gryfonka była wstanie oddać wszystko za chodź jeszcze jeden raz.
    Ich sielankę przerwało nagłe pojawienie się Harry'ego. Stał przed nimi i wpatrywał się z oczami wielkości piłek pingpong'owych Dziewczyna wstrzymała oddech. ,,On tego nie zniesie!"  - jakiś głosik panicznie krzyczał w jej umyśle. Całe jej ciało zdrętwiało, patrzyła na niego z przerażeniem.
   -Mc.. McGonagall was...was.. wo.. wo..woła..- Wyjąkał po chwili całkowicie zdezorientowany chłopak. Czuł się lekko zdradzony przez to co zobaczył. Niby byli razem na balu, ale nigdy nie spodziewałby się, że sprawy zajdą tak daleko! Miał nadzieję, że ona w porę się opamięta. Tylko Draco pozostał całkowicie spokojny. Nie robił sobie nic z tej sytuacji. Jeszcze raz pocałował dziewczynę w policzek i szepnął delikatnie.
   -Dokończymy kiedy indziej skarbie.
    Po czym odwrócił się do Pottera i spojrzał mu prosto w oczy z wyższością i widocznym samozadowoleniem. Otarł usta jednym ruchem i odszedł z szyderczym uśmiechem. W tym momencie Hermiona mogłaby go zabić własnymi rękoma. ,,Jak on może zostawić mnie w takiej sytuacji?!?!" - przeklinała tego egoistę w duchu. Chciała krzyknąć do niego, żeby tu wrócił, jednak nie mogła, nadal nie wróciła jej mowa. Harry nie wiedział jak ma zareagować na to, co przed chwilą zobaczył, odwrócił się napięcie i pobiegł stronę wieży Gryffindoru, zostawiając dziewczynę samotnie na korytarzu. Wpatrywała się jeszcze chwilę w punkt za którym zniknął jej przyjaciel. Musiała sobie chociażby powierzchownie poukładać wszystkie myśli. Nie mogła, nie chciała stracić nad sobą kontroli. Chociaż nadal czuła zimny dotyk jego ust, który mieszał jej w głowie, zaś z drugiej strony czuła się źle, że całą sytuację widział Harry. Musiała być opanowana i nie okazywać uczuć, a przynajmniej tak się jej wydawało. Zamknęła oczy i zobaczyła przed sobą szare tęczówki blondyna. Wzięła głęboki wdech i chwiejnym od wrażeń krokiem poszła do gabinetu dyrektorki. Nadal buzowały w niej emocje, jednak pozornie zachowywała spokój, nie zwracając na siebie uwagi. Czas płynął wolniej, a ona nie słyszała wesołych rozmów uczniów, jedynie bicie swojego serca. Szła z głową wysoko podniesioną, ale nie zadartą. Z twarzą nie wyrażającą żadnych uczuć. Właśnie tego teraz potrzebowała spokoju. Po chwili znalazła się pod przejściem do pokoju McGonagall. Wypowiedziała hasło, które usłyszała podczas swojej wczorajszej wizyty i weszła do środka. Było tam bardzo zimno, a na tym samym fotelu, na którym ostatnio siedział Draco, spojrzał na nią spod przymrużonych oczu i przygryzł delikatnie dolną wargę. Profesorka skinęła ręką na miejsce obok chłopaka, a dziewczyna posłusznie je zajęła.
-Przejdę od razu do rzeczy. W porozumieniu z nauczycielami naszej szkoły wyznaczyłam wam odpowiednią karę. Ze względu na to, że to pierwszy taki wybryk i, że to ty byłaś poszkodowana w tej sprawie. Przymkniemy oczy na twoje zachowanie panno Granger i jest pani wolna. Jednak Panu Malfoyowi zakazujemy gry w Quidditcha.
   -Co?! Na jak długo?!- Krzyknął oburzony blondyn.
   -Na cały sezon..-Odpowiedziała lekko zdenerwowana jego zachowaniem.
   -Zajebiście!-Chłopak jeszcze bardziej się wkurzył.
   -Proszę się liczyć ze słowami Panie Malfoy! A teraz możecie wyjść.

13 komentarzy:

  1. Super. Ciekawe jak się sprawy dalej potoczą. Hermiona się wstawił? Czekam niecierpliwie

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej cieszę się, że tak szybko dodałaś rozdział :D jestem ciekawa co będzie dalej ^^ Scena Draco i Hermiony najlepsza <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny rozdział, zwłaszcza scena z Draco i Hermioną:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeeeej ! Cudownie to napisałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeej, ten opis pocałunku. Mrr ♥ Ale żeby biednemu Draco zabronić gry to normalnie skandal ! Eh.. No cóż pozostaje mi czekać na nexta ♥ ~łapa

    OdpowiedzUsuń
  6. MAtko ledwo zdaze przeczytac a juz mam ochote na wiecej ! :D dodawaj jak najszybciej ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, moje rozdziały są bardzo krótkie. :P Za to dodaje je zazwyczaj codziennie! ;) Jednak wolę to rozwiązanie, niż postowanie raz na 2 tygodnie, powiedzmy 2, czy 3 razy dłuższych!

      Usuń
    2. ja osobiście wolę takie rozwiązanie jakie Ty stosujesz :) nie liczy się ilość tylko jakość! :D rozdział świetny, to akurat żadna nowość :)

      Usuń
  7. łuhuhu! ;)
    super notka i ten pocałunek! ♥ mrrrr
    szybko dodawaj następny rozdział xd

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  8. AAAAAA...!!!!!!!!!!
    I znowu zostawiasz nas z niedosytem :c
    Piszesz świetnie!
    Chylę również czoła ku Twojej Becie, ponieważ nie ma żadnych błędów :)
    Pozdrawiam, czekam na więcej,
    Moni :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetniee :D AAA wreszcie się doczekałam. Hehe , ale mam zaciesz.
    No , no ciekawe co Harry zrobi :P
    Czekam na kolejny rozdział :*

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedy nowy? :o
    miał być w czwartek :c

    OdpowiedzUsuń
  11. Ach ten pocałunek jest bezbłędny! *.* Przepraszam, za tak długi brak mojej obecności i komentarzy, ale nie miałam czasu na nic innego jak tylko na uczenie się -,- No ale teraz mogę odetchnąć. Podoba mi się to powolne przeciąganie Hermiony na mroczną stronę. Chyba już to pisałam, ale mniejsza. Podoba mi się ciągle tak samo :D
    Sheireen ♥

    OdpowiedzUsuń